niedziela, 25 stycznia 2015

Psijacielu Drogi!


Jak widać i my włączamy się czynnie w akcję „Psijacielu drogi!” która ma na celu pokazywać prawdziwe koszty posiadania pupila.
O Akcji:
Naszym celem jest uświadomienie ludziom, że każdy pies to wydatek finansowy. Jako blogerzy często mówimy o naszym życiu z psem, przedstawiamy wspólne wyjazdy czy zdjęcia zadowolonego czworonoga. To sprawia, że wiele osób decyduje się na posiadanie psa w ogóle, a czasem na psa konkretnej rasy. Uważamy, że należy zwracać uwagę na fakt, iż pies to regularne wydatki: na jego żywienie, profilaktykę weterynaryjną, zaspokojenie potrzeb takich jak zabawa, spacer, socjalizacja czy wychowanie. Niejednokrotnie to również niespodziewane wydatki na leczenie. Bezpieczne i niosące satysfakcję uprawianie psich sportów – tak teraz modne – wymaga poświęcania funduszy na seminaria, kursy, zawody, akcesoria oraz właściwe przygotowanie fizyczne i psychiczne psa. Podsumowując, cały cykl ma na celu zobrazowanie, że posiadanie psa, mimo że jest niezwykłą przyjemnością, przygodą i możliwością posiadania cudownego przyjaciela, nakłada na nas również obowiązki. I że dobrą wolą i miękkim sercem nie opłacimy psu weterynarza czy zwykłych, niezbędnych dla niego rzeczy.”
Przechodząc do kosztorysu (będą to rzeczy które posiadałam bądź używałam przez 10 lat życia z psem):
Pielęgnacja
Szampon leczniczy przeciwłupieżowy dla ludzi- 20.99-16.99 (100ml)
szczotka- 10-15
grzebień- 10-15
grzebień do wyczesywania pcheł- 5
zwykłe szampony dla psów- 10
maszynka do strzyżenia (ludzka)- 40
wizyta u groomera- 100
Na rok wydaję na pielęgnację około: 200 zł
W przeciągu 10 lat: ponad 2000zł
Weterynarz
szczepienia- 30
odrobaczenie- 10
przegląd”- 10
zabiegi- 150
leczenie uszu- 100
leczenie skóry- 100
obroża przeciwpchelna- 20
Na rok wydaję u weterynarza około: 100-200zł
W przeciągu 10 lat wydałam: ponad 4000zł
Żywienie
Karma- ok 10zł za kilogram w ciągu miesiąca- 6kg- 60
Smakołyki- ok 10zł za paczkę na miesiąc- 30
Jedzenie gotowane w domu- ok 4 zł za posiłek na miesiąc- 120
gryzaki ze skóry,żwacze itp- 10
karma w puszkach-5 zł za puszkę,w miesiącu- 75
Na rok wydaję na żywienie psa około (karma fabryczna): 2100zł
Na rok wydaję na żywienie psa około (karma domowa): 2000zł(bez dodatków)
W przeciągu 10lat wydałam około: 20000zł
Akcesoria
obroża- 15
smycz zwykła- 20
smycz rozwijana- 35
kantar- 20
kaganiec metalowy- 20
kaganiec siatkowany- 20
szelki do samochodu- 20
woreczki na psie odchody (miesięcznie)- 10
przyrząd do usuwania psich odchodów- 20
zabawki miesięcznie: około 30
miski- 10za sztukę
Na rok wydaję na akcesoria około 375 zł
W ciągu 10 lat wydałam na psa około 4000zł
Wakacje z psem
koszt około 100zł za jedne wakacje
Podsumowując
Wciągu roku na psa wydaję około: 3100zł
W ciągu 10 lat na psa wydałam około: 31000zł

Aż sama byłam zdziwiona gdy zobaczyłam ten kosztorys O.O Uświadomiło mi to, że pies jest wbrew pozorom dużym wydatkiem. Ja już mogę patrzeć na to z perspektywy lat. Zapewne trochę rzeczy mi umknęło, ale koszty wahają się od 30000zł do 40000 zł, a to przecież jeszcze nie koniec! Warto zdać sobię z tego sprawę przed kupnem zwierzaka. Zapraszam was wszystkich do podzielenia się swoimi wydatkami w ramach tej akcji :)

Mamy śnieg!

Od jakiegoś czasu śnieg bardzo daje nam się we znaki, szczególnie jeśli chodzi o spacery.
Tekila po kilku minutach zabawy w śniegu przypomina bałwanka, a i panele w domu nie lubią roztapiającego się z dziwnych miejsc psa śniegu. Nic na to nie daje rady łącznie z suszeniem łapek i brzucha ręcznikiem. Śnieg postanowił nas zaatakować, ale my się nie dajemy :) Korzystając z ostatnio zakupionej piłki na sznurku rzucamy i biegamy :) Chociaż widzę po Tekili że gryzienie i noszenie w pysku stosunkowo miękkiej piłki sprawia jej problemy :( Mam nadzieję że to tylko z powodu zimna a nie problemów z zębami...
Zastanawiam się nad zmianą karmy na Brit Premium, więc chciałabym się was zapytać co o niej sądzicie,i czy jest bardzo twarda. Aktualnie z przyczyn niezależnych Tekila je marketówkę, bo tylko ona jest pół mokra :( Ale szukając innej karmy dobrej cenowo wpadłam na Brit. Myślę że i tak będę musiała jej karmę namaczać,więc jeśli ktoś ma starszego psa z takimi problemami to bardzo proszę o rady :(
Mam trochę zdjęć,które po przesłaniu z telefonu na komputer mnie przeraziły swoją jakością, ale je wstawiam, bo widać na nich ten pierwszy od świąt śnieg.


Pozdrawiam was bardzo serdecznie i przypominam o ankiecie :)

środa, 21 stycznia 2015

Hej!

Pewnie zauważyliście już pierwsze zmiany w moim blogu. Mam nadzieję że nie razi po oczach ;) Chcąc poprawić komfort czytania i oglądania mojego bloga chciałabym was prosić o wypełnienie ankiety.
Żeby nie było, pomysł po części odgapiłam od Natalii z bloga Psi kawałek internetu i mam nadzieję że się nie obrazi na mnie za to.
Proszę każdego czytelnika z osobna by wypełnił ankietę. Będę wam za to bardzo wdzięczna, a nie zajmie wam to więcej niż 4 min ;)
ANKIETA
Z góry wam wszystkim dziękuję :)

czwartek, 1 stycznia 2015

Nowy 2015!

Witajcie w ten noworoczny poranek! Prawidłowa forma powinna raczej brzmieć „prawie w południe” ale Nowy Roku to jedyny dzień w roku kiedy poranek trwa dla większości społeczeństwa dłużej ;) Mam nadzieję że bawiliście się w tym roku bezpiecznie, a i wasi podopieczni nie stresowali się za bardzo hukami w sylwestrową godzinę. Kolejny minus w posiadaniu prawie ślepego psa to rosnące prz
erażenia kiedy dookoła strzelają, ale zniosła to dzielnie :) Oczywiście sylwestrowy wieczór okazał się być jedynym słusznym terminem robienia zdjęć, więc moja piękna niebieska ściana jako tło tłumaczy się sama przez się. Mam dla was małą nowinę która zdecydowanie ułatwi wam (jeśli oczywiście chcecie) czytanie notek i poprawe jego wyglądu, a mianowicie będę posiadać komputer :) Do tego w tym roku wydatków mało nie będzie, bo postanowiłam zainwestować w lustrzankę, by rozwijać się w kierunku fotografii. I nagle nowa gitara całkowicie schodzi na dalszy plan... Ech :/ Co do podsumowań i innych takich,
Co w tym roku osiągnęliśmy:
~mamy o wiele lepsze porozumienie, polepszył mi się z Tekilą kontakt
~nauczyliśmy się paru potrzebnych w życiu rzeczy, jak ta że weterynarz to nie jest miejsce gdzie często chcę przebywać.
~że nie jestem w stanie zagiąć czasoprzestrzeni, i niestety mnóstwa czasu psu nie mogę poświęcić,jednak w te ferie zrezygnowałam z wyjazdów i zamierzam się poświęcić tylko psu :)
~że pieniądze szczęścia nie dają, ale z pustego i Salomon nie nasypie, zmieniło to wygląd mojego oszczędzania
~że najważniejsze dla nas być ze sobą-nikt nam tego nie może odebrać.
Jak widzicie naprawdę filozoficznie;)
Co do postanowień, będę dążyć w tym roku do:
-opanowania conmajmniej 5 nowych komend
-jakiegoś przyjemnego wypadu w teren
-częste notki!
-coraz lepsze zdjęcia :)
-do osiągnięcia harmonii między mną a psem
-do zmian w psim wyposażeniu (muszę zrobić listę co potrzebuje)
-do bycia razem z psem szczęśliwą, o to jest najważniejsze :)
Łapcie zdjęcia z sylwestrowej „sesji” :3 już widzę że blogspot fatalnie zjechał jakość...