sobota, 15 listopada 2014

Bąbelki, walizka, i inne dziwadła :)

Jak widać w tytule, napewno się nie nudzimy ;)
Chociaż dni coraz krótsze, wcześniej robi się ciemno, jest zimno wieje, i najchętniej leżałybyśmy do góry brzuchem przez cały dzień. Ale wzięłyśmy się do roboty! Mimo wielu przeciwności losu, ( jak napad na zapas smakołyków jak nie było mnie w domu, i pożarcie wszystkiego co się dało :D) ruszyłyśmy do boju! W grę weszła miseczka plastikowa, woda, i pokrojone mięsko :) potem tryb, przypominamy sobię jak to szło, i oczywiście bardzo dużo klikania, za piękne wykonywanie. Potem, chwilka przerwy i odkopanie starej dużej walizki. Oczywiście od razu wiedziałam w jakim celu ją porwę w swoje łapki. Dlatego potem ćwiczyłyśmy zawzięcie wskakiwanie i wyskakiwanie z walizki.
Tak o to wyglądał psi dzień ;) oprócz tego polecam wszystkim galaretę w pomarańczach, ale to raczej dla ludziów, a nie dla piesów :D
W każdym razie podbiłam serce rodziny tymi galaretkowymi smakołykami :3 Plusem jest to, że tężeje bardzo szybko, w dwie, trzy godziny. A jak efektownie wyglądają. Gdzieś pewnie na dole pojawi się zdjęcie owej galaretki. Czy tylko ja do końca nie rozumiem aplikacji bloggera? O.o
Pozostawiam, i życzę miłego weekendu!

1 komentarz:

  1. Masz super bloga! Fajnie piszesz! :)
    I pięknego masz psa. Dodaję do obserwowanych! Zapraszamy do nas : http://przygodys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz, to dla mnie bardzo ważne ;>